7 listopada był dniem innym niż wszystkie. Korytarze VLO nawiedziły potwory i postacie przywołane przez samego Guślarza. Mowa tutaj o Dniu Dziadów, który niedawno odbył się w naszej szkole. Uczniowie stanęli na wysokości zadania i włożyli tyle pracy i serca, ile tylko mogli. Przebrało się wiele osób, co było przyjemnym zaskoczeniem (podobnym do toaletowych mumii na maskaradzie, ale o tym później). W klasie 1A aż 100% obecnych osób było przebranych za potwory, dzięki czemu wygrali konkurs między-klasowy, zyskując jeden tydzień wolny od niezapowiedzianych form sprawdzania wiedzy. Punktem kulminacyjnym wydarzenia była jednak maskarada, do której organizacji trzeba było przyłożyć najwięcej pracy. Na wybiegu znalazły się perełki wśród perełek - przebrania, które zasłużyły na szczególną uwagę. Jury składające się z Pani Anny Karaś, Pani Doroty Bandzmer, Pani Katarzyny Tusk-Olczak oraz Pani Bożeny Kudryckiej miało nie lada wyzwanie wybierając trzech najlepszych uczestników. A oto i zwycięzcy:
trzecie miejsce uzyskał Adam Kuczkowski z klasy 2B za przebranie się za widmo złego pana z „Dziadów II” Adama Mickiewicza,
drugie miejsce uzyskałx Marika Zielińska z klasy 2E za przebranie się za południcę (z mitologii słowiańskiej),
pierwsze miejsce uzyskała Margareta Kąkol z klasy 4E za niezwykłe przebranie czarnego łabędzia nawiązujące do filmu Black Swan.
Na wybiegu znaleźli się również staruszkowie przybyli z czasów PRL (Zuzanna Winiarz oraz Róża Międlar), Mavis i Dracula z Hotelu Transylwania(Zofia Wojtas i Zofia Konczalska), Mag z otrzęsin z 2021 roku (Jakub Moraczewski), Krawa Mary (Wilhelm Węglicki) oraz Shrek 9Tosia Formella), który specjalnie dla nas opuścił swoje bagno. Jednakże największym zaskoczeniem był kosmita, który przybył prosto z Obcy - 8 pasażer Nostromo (film z 1980 roku). Dopiero później się okazało, że był to sam Pan Krzysztof Rześniowiecki – nasz szkolny plastyk i historyk sztuki.
Na zakończenie wszyscy uczestnicy otrzymali również po płatku papieru toaletowego od toaletowych mumii. Nikt się tego nie spodziewał, bo wszyscy organizatorzy byli święcie przekonani, że zamknęli je porządnie w piwnicy (co niestety nie było prawdą).
Na wyróżnienie zasługują również osoby pomagające w organizacji tego eventu, które wytrwale stały na swoich stanowiskach (słodki quiz, losowanie przyszłości i przekłuwanie serc) oraz pomagały przy ogarnianiu auli przed i po imprezie. Bez nich ta impreza nie miałaby miejsca.
Dziady można uznać za oficjalnie zakończone, a duchu mogą ponownie wrócić do zaświatów. Mam nadzieję, że spotkamy się również za rok.
Marco Fiuk
Zdjęcia zostały wykonane przez Tymona Duliana z klasy 4A oraz Joannę Rześniowiecką
